Rokita „Nie ma najmniejszej wątpliwości, że Kaczyński
natychmiast rozpocznie spektakularną procedurę stawiania Tuska
przed Trybunałem Stanu, następnego dnia po zdobyciu władzy.
„....”Powszechnie uważa się, że strategia totalnej
delegitymizacji rządu, prowadzona przez Kaczyńskiego i jego
doradców, jest strategią katastrofalną dla PiS-u. Ciągle gdzieś
czytam, że Kaczyński będzie wiarygodny tylko wtedy, gdy
przestanie delegitymizować rząd, stanie się miły, grzeczny i
zacznie współpracować z Tuskiem, jak Giertych, albo Ziobro.
Moim zdaniem ta teza jest totalnie bezsensowna. Strategia oskarżania
Tuska o zdradę, na granicy udziału w morderstwie smoleńskim,
jest oczywiście społecznie ogłupiająca, niszczy racjonalną
tkankę społeczną, destruuje debatę publiczną, natomiast jest
efektywna, bo mobilizuje własnych zwolenników i osłabia
morale przeciwników. I to ta strategia, a nie strategia
uśmiechania się, łagodności i sympatii, doprowadzi Kaczyńskiego
pewnego dnia do władzy. To nie ulega wątpliwości.”Na
razie obóz rządowy dysponuje przewagą mobilizacyjną.
Kiedyś była to przewaga totalna, ale to się zmienia.
Jeszcze niedawno było tak, że Kaczyński nie był w stanie
przeciwstawić na rynku popkultury, telewizji i mediów,
porównywalnej ilości i wartości mediantów, czyli ludzi, którzy
swoim nazwiskiem i twarzą są w stanie zwrócić na siebie uwagę.
Dzisiaj już tak nie jest. Ekipa mediantów i celebrytów
Kaczyńskiego jest porównywalnej jakości co Tuska. I mają chyba
większą wolę walki.”....(źródło
)
Rokita „„ Lecha
Kaczyńskiego jego przeciwnicy traktowali nikczemnie, nie ulega to
dla mnie żadnej wątpliwości. Od czasów endeckiej nagonki na
Narutowicza nie było takiej sytuacji. Normalne wykonywanie przez
niego obowiązków traktowane było jako przejaw chorych ambicji,
a jego próby współkształtowania polityki państwa – jako
awanturnictwo.” „....(więcej)
Warto przeczytać wywiad z Rokitą
Bardzo interesująca analiza polityczna . Rokita uznaje w niej
Kaczyńskiego za zwycięskiego politycznego startego, który
nieuchronnie zdobędzie władzę. Tusk według niego już przegrał .
Jego upadek to tylko kwestia czasu Rokita zdaje sobie sprawę ze
strategicznego znaczenia jaki ma jakie ma zabudowanie przez Jarosława
Kaczyńskiego kultu politycznego Lecha Kaczyńskiego Kultu
nierozerwalnie związanego z Zamachem Smoleńskim .
Rokita kult Lecha Kaczyńskiego i
kwestię Zamachu ocenia w kategoriach technologi zdobycia władzy.
Jest o zbyt płytka ocena . Kult Lecha Kaczyńskiego ma dużo większe
znaczenie dla Polski i Polaków niż tylko umożliwienie dojścia do
władzy PiS i Jarosława Kaczyńskiego. Nawet gdyby II Komuna w
jakiś sposób , na przykład wprowadzając przed czym ostrzega
Braun
wprowadziła rządy autorytarne to istnienie tego kultu i
wsparcie się ideologii Obozu Narodowego na religii powinna
powstrzymać degradację Polaków .
To , czego jesteśmy świadkami w
Polska to nie jest zwykła wojna polityczna . Polska stała się
obszarem wojny kulturowej , cywilizacyjnej . Platforma , Tusk,
Palikot są forpocztą ideologiczna politycznej poprawności. Dążą
do ustanowienia jej religią państwową w Polsce . Społeczeństwa
krajów zachodnich poddały się , przyjęły i zaakceptowały
dogmaty i wartości tej religii politycznej. Religia politycznej
poprawności kontroluje i wyznacza każdy aspekt życia etnicznych
Europejczyków. Zniszczono rodzinę chrześcijańska, a w jej miejsce
zainstalowano model politycznej poprawności. Europejczycy swoje
życie rodzinne budują i prowadzą zgodnie z regułami religijnymi
politycznej poprawności . Niestabilne związki , samotne matki,
dzieci błąkające się w karuzeli konkubinatów , żyjące w
cieniu przygodnych kontaktów seksualnych matek i ojców.
Polityczna poprawność to również
model gospodarczy . Bandyckie podatki , biurokracja, zniszczenie
wolności ekonomicznej .
Obóz Patriotyczny budując kult
polityczny Lecha Kaczyńskiego, uznając ,co powiedział osobiście
Jarosław Kaczyński ,że najwybitniejszym Polakiem w naszej
historii jest Jan Paweł II zbudował ideologiczny , kulturowy,
etyczny bastion w wojnie z polityczną poprawnością .
Dzięki takim ludziom jak Palikot ,
efektem ubocznym , ale mającym już dalekosiężne skutki jest
przedefiniowanie polskości. Palikot odżegnując się od polskości
i atakując jednocześnie Kaczyńskiego w pewnym sensie zdefiniował
, kto jest Polakiem . Rymkiewicz idzie jeszcze dalej i otwarcie
mówi ,że Polakiem może być tylko zwolennik Obozu Patriotycznego
.
Rymkiewicz „Niemal połowa Polaków
głosowała na Jarosława Kaczyńskiego, a to znaczy, że niemal
połowa Polaków chce pozostać Polakami. Czyli jest przekonana,
że to jest coś dobrego, nawet coś wspaniałego – być
Polakiem. „…„Wtedy szydercy będą się musieli ulokować
gdzieś poza polskością. Nie można bowiem być Polakiem, będąc
niewolnikiem. „...(więcej
)
Rokita nie dostrzegł jeszcze jednego
zjawiska społecznego , chociaż szczegółowo je opisuje . Chodzi o
umacnianie się wizerunku Jarosława Kaczyńskiego jako
niekwestionowanego przywódcy narodowego. O pozycji i znaczeniu
porównywalnym z Piłsudskim, czy Dmowskim . I tutaj znowu odwołam
się do Rymkiewicza .
Rymkiewicz „ Uważam ,że Kaczyński
jest największym polskim politykiem od czasów Józefa Piłsudskiego.
Tak jak Piłsudski był największym polskim politykiem od czasów
kanclerza Zamojskiego . Siła duchowa Jarosława Kaczyńskiego
jest tak wielka „...(więcej
)
Pod spodem video Rymkiewicza w którym
omawia różnicę pomiędzy Kaczyńskim i Tuskiem
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz
Rokita „Walka z pomnikami Lecha Kaczyńskiego jest walką z
wiatrakami, bo one i tak któregoś dnia staną, pytanie tylko
kiedy. Swoją posmoleńską konfrontacyjną polityką Tusk sobie
zbudował autodestrukcyjną maszynerię. Toczy się proces, który
delegitymizuje władzę Tuska. I ten proces będzie postępował.
Smoleńsk jest jak woda podmywająca skałę. Cały czas podmywa i to
jest tylko kwestia czasu, kiedy ta skała przewróci się. I co
więcej, wydaje mi się, że oni poszli już tak daleko w tej logice,
że nie mają możliwości cofnięcia się. „....”- Kaczyński
był świetny, jeśli mierzyć jego prezydenturę rozmachem i
idealizmem jego wizji politycznej. Słaby, jeśli mierzyć ją
jakością zarządzania, umiejętnościami negocjacyjnymi czy
zdolnością przekuwania wizji w czyn. No i, co oczywiste, w
przeciwieństwie do swojego brata, był słabo dostosowany do
marketingowych wymogów nowej polityki. Należał ewidentnie do
starej szkoły. „......”To była przecież bardzo agresywna walka
o kształt legendy Kaczyńskiego. Jedni do dzisiaj chcą zbudować
romantyczną legendę człowieka, który złożył ofiarę z życia
za swoją szlachetność i uczciwość, a drudzy za wszelką cenę
chcą tę legendę zniszczyć, ponieważ oceniają ją, jako
zagrożenie dla własnego rządu dusz i w efekcie własnej władzy.
Więc głosy protestu przeciw pochówkowi na Wawelu nie były
zwykłymi opiniami ludzi, którzy coś po prostu uważają i mają
jakieś argumenty. Ale od samego początku, od pierwszego apelu
Wajdy, były trąbką bojową, wzywającą do bezpardonowej rozprawy
z legendą, o groźnych dla PO skutkach politycznych. „......”
Czy były takie momenty, że przyszło Panu do głowy, że do
katastrofy smoleńskiej mogło dojść w wyniku zamachu?
- Ta myśl jest cały czas obecna w mojej głowie, ale na
takiej zasadzie, na jakiej może być obecna w głowie każdego
zdroworozsądkowego człowieka.”....(źródło
)..
Z perspektywy racjonalnej technologii
władzy użyto tutaj techniki pobudzania wrogich namiętności
audytorium względem mówcy i jego politycznego obozu tak, aby
rocznicowo odświętny uśmiech sali został zasłonięty grymasem
jej narastającej złości, a teza postawiona przez mówcę znalazła
natychmiastowe potwierdzenie. Można powiedzieć, że o ile
polityczny zelotyzm obozu Jarosława Kaczyńskiego jest łatwy do
pobudzenia i reaktywny, o tyle w obozie Donalda Tuska jest on
aktywistyczny, czynny i bardziej wyrafinowany. Zwłaszcza
dlatego, że potrafi także przywdziewać kostium tolerancji. „…”Do
zdobycia i zachowania władzy potrzebne są posłuszne zastępy
dworzan i żołnierzy, a podstęp i spryt są cenione tu znacznie
bardziej niźli wiedza albo honor”...(więcej
)
Rokita „Tusk doskonale zdaje sobie
sprawę z tego, że poza błędami pilotów i wieży, są inne
okoliczności niewyjaśnione, że tam się zdarzyło coś jeszcze
ponad błąd pilotów i wieży. Tusk jest na tyle racjonalny, że
wie także, że raport Millera
nie wyjaśnia sprawy, że są w nim jawne błędy – stwierdził
Rokita w rozmowie z Onetem. To co, był zamach wybuch? Rokita nie
wie... Jest za to pewny, że sprawa wcześniej czy później
zaszkodzi Tuskowi.
- Cała polityka obozu rządowego przyjęta wobec tej
katastrofy była błędna. Platforma Tusk jeszcze zapłacą za to
bardzo dużą cenę. (...) To będzie gwóźdź do trumny,
który ich wcześniej czy później pozbawi władzy – wieszczy
Rokita. '...(źródło
)
- Przez moment uważałem, że katastrofa smoleńska jest tego rodzaju dramatem i traumatycznym wstrząsem dla całego narodu, że wstrząśnie także strukturą polskiej polityki i ją odmieni. Sądziłem, że takim faktem, który mógłby zakłócić, złamać ten zły paradygmat, o którym rozmawiamy, byłby sukces prezydencki Jarosława Kaczyńskiego. Stawiałem sobie takie pytanie: czy jest możliwe po 10. kwietnia, ażeby prezydent Kaczyński i premier Tusk zrobili powtórkę groteskowego konfliktu, który doprowadził w końcu do strasznej tragedii?. I odpowiadałem sobie: - nie, to nie jest możliwe. Wstrząs jest tak wielki, że Tusk nie odważy się traktować prezydenta Jarosława Kaczyńskiego, tak jak traktował Lecha Kaczyńskiego, a prezydent Jarosław Kaczyński absolutnie nie wejdzie w buty swojego brata, w momencie objęcia tego urzędu. Czyli musi nastąpić coś, co złamie zły paradygmat. To była moja logika, która skłaniała do oddania głosu na Jarosława Kaczyńskiego. Do tej pory sądzę, że byłoby im bardzo trudno utrzymać tę politykę, gdyby Jarosław tamte wybory wygrał.
- Jarosław Kaczyński omsknął się o prezydenturę. Czego wtedy zabrakło? Zbrakło podjęcia tematu Smoleńska?
Jarosław
Kaczyński czasem się zastanawia, czy tam nie było zamachu, ale
jest człowiekiem na tyle inteligentnym, że zdaje sobie sprawę , że
wystarczających przesłanek dla takiej tezy nie ma. Więc mówi o
zamachu dlatego, bo ocenia, że to lepiej mobilizuje jego elektorat.
Tusk doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że poza błędami pilotów
i wieży, są inne okoliczności niewyjaśnione, że tam się
zdarzyło coś jeszcze ponad błąd pilotów i wieży. Tusk jest na
tyle racjonalny, że wie także, że raport Millera nie wyjaśnia
sprawy, że są w nim jawne błędy. „....”
W ogóle warto pamiętać,
że nigdy nie robi się niczego wspólnie z krajem nieprzyjaznym na
jego terytorium. To jest elementarz polityki. „...”W
tej chwili mamy w Polsce do czynienia z systemem dwupartyjnym i
myślę, że ten system przez dłuższy czas się utrzyma. Nie ma
dzisiaj żadnych powodów aby sądzić, że nastąpi jakieś głębokie
przeobrażenie sceny partyjnej. Istnieje możliwość zainstalowania
jakiejś małej partii narodowo-radykalnej, w takim samym trybie, w
jakim udało się zainstalować Ruch Palikota. Na pewno bardzo by
tego chciał Tusk, to oczywiste. Natomiast nic nie wskazuje w tej
chwili na to, ażeby jakiś nowy aktor miał odegrać na partyjnej
scenie jakąś samodzielną i istotną rolę. „.....”Na
koniec zapytam o prezydenturę Bronisława Komorowskiego. Jak Pan
postrzega Bronisława Komorowskiego jako głowę państwa, czy ma
szansę na drugą kadencję?
- Nie ma żadnego powodu, żeby nie wygrał następnych wyborów w
pierwszej turze. Jak na razie, jest to prezydentura pozbawiona
politycznego znaczenia dlatego, bo Komorowski nie dysponuje polem
manewru w obrębie Platformy Obywatelskiej, ani realną możliwością
przeciwstawienia się Tuskowi. W związku z tym nie ma żadnego pola
na jego własną politykę. Jest to więc prezydentura celebracyjna,
jak bystro zauważył Wałęsa, od głaskania główek. Komorowski
może się stać realnym podmiotem polskiej polityki tylko wtedy,
kiedy Tusk będzie upadał. Wtedy przyjdzie taki czas, że on też
będzie mógł się sprawdzić jako polityk.. Dzisiaj zaś robi to,
co można robić w jego sytuacji najlepiej, czyli jest patriotyczny,
swojski, rubaszny i przaśny. Ot prawdziwy gajowy. Mógłby wystąpić
w każdym sitcomie i Polacy by się szczerze i życzliwie śmiali z
jego gagów. Całkiem nieźle komponuje się z tą popkulturową,
obowiązującą dziś stylistyką. Z punku widzenia profesjonalnej
polityki Komorowski robi więc to, co powinien robić: buduje
charakterystyczną postać z jakiegoś popularnego sitcomu. Gdyby
zaczął robić jakąś dużą politykę, to zaczęłyby się dla
niego duże kłopoty.”......(źródło
)
Rokita „ ...”Oczywiście, że to jest najistotniejsza część
tej siły. Medianci są w tej partyjnej walce bardzo wartościowymi
żołnierzami, myślę, że najcenniejszymi. I walka staję się
coraz bardziej zrównoważona. Nie ulega wątpliwości, że pewnego
dnia doprowadzi do zmiany władzy. „....”To już jest
kompletnie nowe zjawisko w polityce. To są partie, które nie wiodą
sporu ideowego, są całkowicie spragmatyzowane i podporządkowane
swoim liderom. Dokonały także intelektualnego i politycznego
ubezwłasnowolnienia swoich członków i parlamentarzystów.
Posługują się socjotechniką totalnej, wzajemnej delegimityzacji.
„....”Te marionetki nazywane są politykami, posłami,
publicystami, redaktorami naczelnymi. Wszystkie one wyrzekły się
używania rozumu i rzetelnego oceniania świata i utworzyły dwa
prymitywne, nienawidzące się plemiona. To ma pewną bardzo
demokratyczną konsekwencję, a mianowicie utrzymujący się wysoki
poziom mobilizacji społecznej. Zarówno Tusk jak i Kaczyński,
utrzymują swoje plemiona w stanie ciągłego podniecenia
emocjonalnego, przez co wywołują np. takie efekty, jak dość
wysoka frekwencja wyborcza. Ludzie są szczerze zaangażowani w
politykę. Ich wściekłość polityczna jest prawdziwa,
naprawdę nienawidzą, prawdziwie utopiliby przeciwników w łyżce
wody. W związku z tym mają głęboką motywację, aby pójść do
wyborów. „.....”Ale rzeczywiste dokonania rządu Kaczyńskiego
leżą zupełnie gdzie indziej, …...Tamten rząd składał się z
retoryczno- propagandowego projektu IV RP, i luźno z nim związanych
innych polityk, gdzie podejmowane długofalowe i niegłupie decyzje
„....Natomiast nie uważam, aby czas rządu Kaczyńskiego był
całkiem stracony. Niewątpliwie reformy podatkowe Zyty Gilowskiej
zagwarantowały polskiej gospodarce wzmocnioną konkurencyjność,
tuż przed wybuchem wielkiego kryzysu. Bez Gilowskiej nie byłoby
później słynnej "zielonej wyspy". To zresztą jest w
ogóle ciekawe, że w Polsce najważniejsze liberalne reformy
podatkowe przeprowadziły antyliberalne retorycznie rządy Millera i
Kaczyńskiego „.....(źródło
)
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz
video Rymkiewicza w którym omawia
różnicę pomiędzy Kaczyńskim i Tuskiem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz