wtorek, 25 czerwca 2013

Memches „ Polacy powinni stać się Niemcami „

"Czy Polacy byli nadludźmi?" – brzmi tytuł jednego z rozdziałów najnowszej książki Jarosława Marka Rymkiewicza "Reytan. Upadek Polski". „...”Jak można się domyślać, nasz wielki współczesny wieszcz odpowiada na to stawiane przez siebie pytanie twierdząco.

Krasnodębski „Coraz wyraźniejsze jest też podporządkowanie kulturowe i polityczne. Podejmowane w Polsce przez niemieckie instytucje działania mogą uchodzić za przykład „hegemonialnej socjalizacji”, w której elicie państwa podporządkowanego wpaja się normy kulturowe państwa hegemonicznego. Elita kraju podporządkowanego przyswaja je sobie i dzięki temu uprawia politykę zgodną z wyobrażeniami hegemona o porządku politycznym „....(więcej)

Ziemkiewicz „W największym skrócie − takich samych, jakich używają Niemcy. Przecież niemiecki podatnik łoży co roku ogromne sumy na działalność lobbystyczną swego kraju nad Wisła. Prawie wszystkie nadwiślańskie think-tanki utrzymują się z niemieckich grantów. Elity akademickie, czy raczej ta ich część, która zasługuje na nagrodę za dobre zachowanie, żyją z zaproszeń na niemieckie uniwersytety, pisarze z tłumaczeń i stypendiów fundowanych przez rozmaite niemieckie instytucje państwowe i samorządowe, podobnie atrakcyjne oferty dotyczą innych liderów opinii. Powszechność tego zjawiska sprawiła, że Polacy właściwie go już nie zauważają − nie budzi zdziwienia ani tym bardziej sprzeciwu, jeśli w funkcji niezależnych ekspertów objaśniających nam, co powinniśmy robić dla dobra wspólnej Europy występują pracownicy niezależnych instytucji finansowanych w całości z budżetu państwa ościennego. „....(więcej )

Filip Memches „ Polacy powinni stać się Niemcami”.....”Przestańmy się bać zjednoczenia Europy na warunkach niemieckich. A niechby nawet Berlin stał się faktyczną stolicą Starego Kontynentu. No i co z tego? Przecież Niemcy, którzy na przestrzeni dziejów w Polakach wywoływali popłoch, są w zaniku (kto wie, może ekscesy Eriki Steinbach to ich ostatnie podrygi). Za Odrą kształtuje się nowe wielonarodowościowe i wielokulturowe społeczeństwo, zawdzięczające swoją dzietność w dużym stopniu imigrantom.
W XIX stuleciu premierem rządu austriackiego mógł zostać Polak, o czym świadczy przykład Kazimierza Badeniego. Dlaczego zatem w wieku XXI Polak nie mógłby objąć urzędu kanclerza zjednoczonej, niemieckiej Europy i tym samym zainicjować jej duchowej odnowy? To wyzwanie godne zdolnych przezwyciężać swoje sarmackie fantasmagorie, polskich nadludzi, a nie politycznie małych polakopodobnych istot.”.....(źródło )



Krzysztof Kłopotowski „.....”Geniusz Niemców „....”Nasz sąsiad to najbardziej twórczy naród w Europie, o najgłębszej kulturze, najlepszej technologii i najzdrowszej gospodarce. „....”I jakiż to mamy wybór związku między Niemcami a Rosją, jeśli rozpadnie się Unia Europejska?”....”Nasz sąsiad to najbardziej twórczy naród w Europie. Po strasznej klęsce w II wojnie światowej odbudował potęgę i zamierza znów urządzać kontynent po swojemu. Można niemiecką wizję świata odrzucić, ale najpierw trzeba poznać i zrozumieć odsuwając na bok bolesne uprzedzenia. „....” Odradzanie się historycznie prorosyjskiej ideologii endeckiej może popchnąć Polaków w stronę Moskwy z pomocą agentury Kremla. Tymczasem obraz Niemiec w ujęciu Watsona robi duże wrażenie. Musimy poprawić skrzywiony obraz mocarstwa, którego wpływy na Polskę będą rosły. „....”Tak, mamy czego się bać w kontaktach z Niemcami; naszej słabości i braków rozumu państwowego. Ale możemy też oczekiwać wielkich korzyści, ucząc się od nich, jak w ciągu historii, poczynając od miast zakładanych na prawie magdeburskim w średniowieczu. Dają lepszy wzór, niż barbarzyńskie imperium KGB. Cieszmy się z członkostwa Unii Europejskiej dopóki Unia istnieje. To dla nas dobre miejsce. Ale gdy trzeba będzie wybrać związek z Niemcami lub Rosją, wybierzmy wyższą kulturę, cywilizację i porządek. Nie tyle składając „hołd berliński", ile twardo negocjując warunki współistnienia obu naszych narodów. „....(więcej )
Cichocki „„Europa nie pogrąży się w ciemności, ale z kryzysu Unii, prawdopodobnie na bazie unii walutowej, może nie całej, wyłoni się jej nowy polityczny i gospodarczy kształt. „....”Z jednej strony mamy tych, którzy coraz głośniej twierdzą, że za fasadą kolejnych programów ratunkowych oraz walki z kryzysem powstaje jakiś rodzaj oświeconej, absolutystycznej władzy z siedzibą w Pałacu Elizejskim oraz berlińskim Kancleramcie – le Groupe de Francfort (Grupa Frankfurcka). Używając UE i MFW, obala on oporne demokratyczne rządy, narzuca drakońskie programy reform, buduje plany nowych europejskich rozwiązań, nie pytając nikogo o zdanie. Jego działania w istocie relatywizują lub całkiem podważają demokratyczną wolność suwerennych państw oraz narodów. „....”jest nią nowa kultura stabilizacji i bezpieczeństwa, o której tak często i tak chętnie w ostatnim czasie mówi Angela Merkel „....”I czy dzisiaj nie da się stwierdzić, że narodowe polityki gospodarcze oraz społeczne, dyktowane przez demokratyczne wyroki obywateli, może i są wyrazem suwerennej wolności, ale w efekcie na południu Europy przyniosły przede wszystkim korupcję, życie ponad stan, bezrobocie, zadłużenie państwa, a dalej stały się śmiertelnym zagrożeniem dla ekonomicznej i społecznej stabilności całej Europy? „.....”Na fundamencie euro, albo na jego gruzach, powinien powstać zarządzany w nowy sposób, bardziej autorytatywnie, obszar bezpieczeństwa, wzrostu oraz rozwoju. Niektórzy nazwą go europejskim państwem rozwojowym, inni przypomną sobie w tym kontekście o starym niemieckim pojęciu Leistungsraum. „....”Chodzi tak czy inaczej o nowy sposób rządzenia, który przywróci wewnętrzną stabilność oraz globalną konkurencyjność. Autorytatywność tego nowego sposobu rządzenia nie musi wcale – i nie będzie – oznaczać łamania prawa. Współcześni filozofowie polityki z różnych stron, Habermas, Gray czy Rawls, już dawno odkryli, że możliwa jest autorytatywna władza zachowująca praworządność. Dotąd jednak widzieli ją jako fenomen możliwy tylko poza Europą. Dlaczego jednak w stanie wyższej konieczności, jakim jest kryzys, nie miałaby zawitać także do nas? „ „....(więcej )



Sikorski „„Z Niemcami łączy nas wspólnota interesów i demokratycznych wartości. Kraj ten ugruntował swoją kluczową pozycję na Kontynencie. W naszym interesie jest, aby Niemcy oddziaływały na Europę w ramach mechanizmu konsultacji, na które państwa członkowskie - a więc także my - mają spory wpływ. Alternatywa, czyli przywództwo Niemiec „metodami tradycyjnymi”, jak to ujął pewien polityk CDU, byłaby gorsza. „...( więcej )



Eli Barbur „Obserwuję ostatnio z rosnącym obrzydzeniem – rozmydlanie historycznej i moralnej odpowiedzialności, jaką ohydna dla MNIE nacja niemiecka ponosi za hitleryzm i związane z tym ludobójstwo oraz potworne zbrodnie wojenneTen niemiecki proceder obserwowany jest też w Polsce - wiadomo, o co chodzi.”....”Niemcy rozpętali dwie straszliwe wojny światowe + Holokaust. Napisałem wczoraj w necie, że należało ich rozproszyć po świecie i wynarodowić po II wojnie, zaś ich ziemie podzielić między sąsiadami. Gdyby istniała jakaś elementarna sprawiedliwość na świecie - dokładnie tak należało postąpić. „....”Warto uświadomić sobie mało znany fakt, że za Wilhelma II - pierwszym obozem zagłady na świecie stała się niemiecka „Rekinia Wyspa” w Namibii. Zamordowali tam 80 tysięcy Afrykanów i zaczęli „badania nad wyższością rasy nordyckiej „...(źródło )

-----
Mój komentarz

Chciałbym zwrócić tutaj uwagę na pojęcie „hegemonialna socjalizacja „ jakiej w odniesieniu do mentalności polityków i intelektualistów stronnictwa pruskiego użył Krasnodębski.

Projekt polityczny , gospodarczy i religijny ( profesor D” Alemo takie systemy ideologiczne jak hitleryzm , czy polityczna poprawność nazwał „ religiami politycznymi ) jakim jest budowa IV Rzeszy pruje się w szwach .

Na Węgrzech powstał antyniemiecki rząd Orbana i Niemcy nie mogąc go złamać pokazały , że nie radzą sobie w Europie ,że nie potrafią zaprowadzić „ porządku „ na Węgrzech . Cała potęga gospodarcza Niemiec faktycznie opiera się na eksporcie zaawansowanych produktów do Chin . W The Economist pojawiała się teza ,że z chwila , gdy Chiny same rozpoczną ich produkcję gospodarka Niemiec się załamie . Tym bardziej ,że Niemcy sam staja się coraz bardziej zacofane technologicznie .Nie liczą się takich przemysłach przyszłości jak przemysł robotów , drukarki 3d , energetyka jądrowa , przemysł samochodów elektrycznych . Że nie wspomnę produkcji smartfonów , komputerów. Niemcy cała swoja potęgę gospodarczą opierają na starym pruskim sojuszu koncernów i państwa niemieckiego . Problem w tym ,że państwo Niemieckie nie poradziło sobie z nimi . Stare niemieckie koncerny stały się tak potężne ,że zablokowały rozwój technologiczny kraju. ( polecam video „Dr Rath - Polityczne perspektywy UE „ w którym świetnie jest omówiona historia wpływów politycznych niemieckich koncernów na Niemcy i na projekt budowy Unii Europejskiej ) Chiny , które zdają sobie sprawę na przykładzie Japonii i właśnie Niemiec jakie zagrożenie dla rozwoju kraju stanowią koncerny już teraz planuje nie dopuścić do ich ekspansji politycznej poprzez plan przymusowej dywidendy . Warto obserwować jak Chińczycy będą sobie z tym problemem radzili . Ich doświadczenia będą pomocne dla Orbana , który planuje wesprzeć budowę 10- 15 węgierskich, międzynarodowych koncernów , jak i dla Kaczyńskiego, który w poszukiwaniu modelu rozwoju dla Polski spogląda na Daleki Wschód ( http://naszeblogi.pl/38389-kaczynski-po-przejeciu-wladzy-zbuduje-polskie-czebole )

Rozpad Unii stawia w większości sprzedajne elity przed dylematem , który tak ujął Adam Wielomski
'Prawda zaś była brutalna: byliśmy średnim i zacofanym krajem rolniczym, leżącym pomiędzy Niemcami a Sowietami. Byliśmy skazani albo na wasalizację wobec Berlina lub Moskwy, albo na zagładę (co stało się we wrześniu 1939 roku). Błąd oceny był niestety bardzo powszechny „....”„Wielka Polska! Wielka Polska! Wielka Polska!”. Tak też myślał (i wrzeszczał) Bolesław Piasecki – założyciel Falangi – który dopiero wpadłszy w ręce UB i NKWD, a szczególnie w łapy gen. Sierowa, zrozumiał, że Polska nie jest żadnym imperium, iż to romantyczna chimera! Piasecki zrozumiał w celi więziennej, że Polska jest małym krajem pomiędzy Niemcami a Rosją, której przeznaczone nie jest imperium, ale wasalizacja wobec dominującego sąsiada. „.....(źródło )

Problemem hołoty politycznej zwanej szumnie klasą polityczna jest jakiemu panu służyć . I stąd rozpoczęcie debaty politycznej pod tytułem . Lepiej ,żeby Polacy stali się Niemcami a Polska nowym landem niemieckim niż żeby Polscy stali się Rosjanami , a Polska rosyjskim Krajem Priwislinskim .

Tak jakby nie było żadnego innego wyjścia .
video „UE jest narzędziem wygrania II wojny światowej przez Niemcy! - Stanisław Michalkiewicz „
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz
Twitter
Linki do tekstów, które mnie zainteresowały umieszczam na osobnej stronie facebooka Marek Mojsiewicz „ Różne Takie

Krasnodębski „Pod koniec dekady Polacy uznali, że status peryferyjnego kraju Zachodu zupełnie ich zadowala, a warstwa rządząca – politycznie, gospodarczo i kulturowo – pojęła, że tylko jego utrzymanie gwarantuje jej dominację w kraju i lukratywne posady za granicą oferowane przez państwa europejskiego centrum. W 2010 roku okazało się, że pozostanie peryferiami Zachodu oznacza także zgodę na to, by Wschód znowu pojawił się nad Wisłą, a w roku 2011 będzie go jeszcze więcej – w Polsce i w nas samych. „..”Oczywiście politycznej stagnacji będzie towarzyszyć formowanie się ruchu protestu świadomych politycznie Polaków. Obóz rządzący będzie próbował ograniczyć jego wpływy mniej lub bardziej cywilnymi metodami. W najmłodszym pokoleniu obudzi się może poczucie narodowej godności i honoru. Kiedyś stworzy ono nową "Solidarność". Podobieństwo do lat 70. staje się coraz bardziej widoczne „...(więcej )

Krasnodębski  „Ostatnia faza kryzysu finansowego spowodowała,  że do świadomości Polaków, a także innych Europejczyków  dotarło, jak bardzo dominującym państwem  na Starym Kontynencie jest nasz zachodni sąsiad „ Stało się coś, czego się kiedyś obawiano. Jak wiadomo, Wielka Brytania i Francja zgodziły się bardzo niechętnie na zjednoczenie Niemiec, bojąc się zakłócenia równowagi w Europie ....”„W liberalnym ładzie hegemonicznym reguły są negocjowane, podporządkowanie się jest oparte na zgodzie. (…) Słabsze i drugorzędne państwa mają możliwość głosu, a ich zgoda, by operować w ramach ładu jest oparta na gotowości państwa dominującego, by się powściągać i sprawować swoją władzę oraz przywództwo, kierując się dobrem ogólnym. W swej najbardziej rozwiniętej formie liberalnej ład hegemoniczny jest oparty na regułach prawa” ....”  Obecnie, gdy trudna faza jednoczenia Niemiec została zakończona, ich siła wzrosła niepomiernie. Czy Niemcy staną się hegemonem Europy? A jeśli tak, to czy będą hegemonem liberalnym w wyżej zdefiniowanym sensie? Może Europa przekształci się w imperium z dominującym, niemieckim rdzeniem? „...”Trzeba jednak pamiętać, że są drugim na świecie eksporterem broni, a ostatnio eksport ten również szybko rośnie „....”Nie można jednak wykluczyć, że zwyciężą tendencje mocarstwowe, coraz mocniejsze wśród niemieckich elit. Tony Corn, doradca amerykańskiego Departamentu Stanu, twierdzi, że „dzisiaj niemieckie elity (…) próbują uczynić z 27 członków Unii Europejskiej nowoczesny odpowiednik 27 landów Cesarstwa Niemieckiego”….”o taką formę ładu politycznego i współpracy, w której Polska zachowałaby suwerenność, przyjazne stosunki z sąsiadami i możliwości rozwojowe, a jednocześnie, która nie pozwalałaby na dominację Niemiec. Rozumiał to Lech Kaczyński, podkreślając, że „nasza rozgrywka w Unii to w pewnym sensie gra o suwerenność wobec polityki niemieckiej” ….”Coraz wyraźniejsze jest też podporządkowanie kulturowe i polityczne. Podejmowane w Polsce przez niemieckie instytucje działania mogą uchodzić za przykład „hegemonialnej socjalizacji”, w której elicie państwa podporządkowanego wpaja się normy kulturowe państwa hegemonicznego.Elita kraju podporządkowanego przyswaja je sobie i dzięki temu uprawia politykę zgodną z wyobrażeniami hegemona o porządku politycznym „.....”Prezydent Lech Kaczyński zwracał uwagę na chęć uzyskania przez Niemcy wpływu na polską politykę: „Nie chodzi o to, że chcą nas zaatakować, wymordować czy nie pozwolić nam w miarę dobrze żyć. Chodzi o to, aby nie pozwolić Polsce stanąć na drodze Niemiec do statusu mocarstwa w skali globalnej„.....”W cytowanej książce Ikenberry przeciwstawia liberalnej hegemonii relacje kolonialne, w których dominacja jest zupełna.Istnieją jednak także formy pośrednie, na przykład relacje neokolonialne. Zakładają [one] bardziej pośrednie rządzenie, w którym lokalne elity sprawują rządy w swoim systemie politycznym, ale pozostają bezpośrednio związane z krajem dominującym i są zależne od niego. Lokalne elity są kooptowane do odgrywania pomocniczej roli w szerszym hierarchicznym porządku polityczno-gospodarczym i są nagradzane ekonomicznymi korzyściami i gwarancją bezpieczeństwa. Zarówno w przypadku kolonialnych, jak i neokolonialnych relacji w tle istnieje groźba zastosowania przemocy w celu wymuszenia władzy dominującego państwa, ograniczającej suwerenność i wyznaczającej granice wyborów politycznych w państwie podporządko-wanym„ „....(więcej )
video „UE jest narzędziem wygrania II wojny światowej przez Niemcy! - Stanisław Michalkiewicz „
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz
Twitter
Linki do tekstów, które mnie zainteresowały umieszczam na osobnej stronie facebooka Marek Mojsiewicz „ Różne Takie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz