Marcin Hałaś „ Dziś realne wydaje
się trzecie zwycięstwo Jarosława Kaczyńskiego: pokonanie w
wyborach w 2015 r. Platformy Obywatelskiej.”....””Gdyby
wielkość polityka określać miarą wierności założonym
celom, Kaczyński byłby tytanem. Gdyby mierzyć ją miarą
skuteczności, również nie miałby sobie równych: dwukrotnie
wygrał w Polsce wybory prezydenckie, raz został premierem.
„....”Gdy napisałem o nim po raz pierwszy w tekście „Czy
Jarosławowi Kaczyńskiemu grozi zamach?", zarzucono mi
tabloidyzację publicystyki i dążenie do wywołania sensacji za
każdą cenę. Mimo to trzeba wspomnieć i o takim aspekcie sytuacji:
projekt polityczny prezesa PiS, realizowany według scenariusza
„samotności długodystansowca" i oparty na charyzmie jednego
lidera, może lec w gruzach z chwilą, kiedy tego lidera zabraknie.
Polityka to także gra o wielkie pieniądze, tak wielkie, że nikt
nie jest w stanie dać stuprocentowej gwarancji, że nie zrodzi się
gdzieś koncepcja wsparcia antypisowskich działań politycznych
fizyczną eliminacją prezesa tej partii. „....”Tak, słyszę
już ten ton oburzonych głosów: Polska to nie republika bananowa,
przecież żyjemy w środku Europy, w państwie należącym do Unii
Europejskiej, więc samo rozważanie takiego scenariusza kwalifikuje
autora do grona głębokich oszołomów. Tyle że w tymże środku
Europy zamordowano już – jak wskazują wszystkie poszlaki –
wysokiego urzędnika państwowego, prezesa NIK Waleriana Pańkę,
pozorując wypadek samochodowy. Chodziło o znacznie mniejszą
sprawę niż przejęcie władzy: o tuszowanie afery FOZZ, będącej
częścią programu transferu publicznego majątku w łapy
czerwonych. Zamordowano – jak wskazują wszelkie poszlaki –
również pozorując wypadek samochodowy, Marka Karpa, sowietologa i
wieloletniego dyrektora Ośrodka Studiów Wschodnich, ze względu na
wiedzę, jaką posiadł. A jeśli chodzi o kategorię
nieprawdopodobieństwa – gdyby ktoś sześć lat temu powiedział,
że prezydent RP i dowódcy wszystkich rodzajów broni Wojska
Polskiego zginą w katastrofie lotniczej, a polscy śledczy nie będą
mogli w swobodny, samodzielny i dogłębny sposób zbadać wraku
samolotu i jego czarnych skrzynek, to każdy normalny człowiek
przyjąłby to albo za wizję chorego umysłu, albo też za political
fiction z gatunku tych mniej prawdopodobnych od scenariusza
amerykańskiego filmu „Dzień Niepodległości". „...”
Kaczyński to antykomunista, niepodległościowiec, prawicowiec, ale
to ostatnie odnosi się tylko do sfery moralno-społecznej. W
wizji gospodarczej pozostaje centrolewicowcem, spadkobiercą
tradycji PPS, ma słabość i do związków zawodowych, i do
roli państwa w gospodarce. Tymczasem dzisiaj jedyną drogą,
która może prowadzić do sukcesu, jest połączenie
bezkompromisowego etosu niepodległościowego z liberalizmem
gospodarczym. Słowem: rząd, który realizując polityczny
program Jarosława Kaczyńskiego, oddaje resorty gospodarcze
politykom ukształtowanym przez idee Kongresu Nowej Prawicy.
„.....(źródło)
Wyborcza pisze „Prezes PiS Jarosław
Kaczyński z prywatnej ochrony korzysta od co najmniej dwóch
lat. Płaci za to partia. I to dużo. -
Dotarliśmy do faktur, z których wynika, że miesiąc pracy
ochroniarzy wynajętych przez Prawo i Sprawiedliwość może
kosztować nawet ponad 100 tys. zł - pisze "Newsweek".
Tygodnik podaje, że prezesa i jego warszawski dom ochraniają
pracownicy GROM Group.”.....”Dlaczego usług ochroniarzy
były tak kosztowne? "Newsweek" pisze, że w cenę wliczono
m.in. podnajem budki znajdującej się na posesji sąsiadującej z
willą Kaczyńskiego. Barak stał się siedzibą ekipy
chroniącej dom prezesa. - Budka wygląda jak punkt obserwacyjny -
zamiast szyb ma wstawione lustra weneckie „...(więcej
)
------
Mój
komentarz
Wyborcza
, która szczuje fanatyków socjalistycznej politycznej poprawności
na Kaczyńskiego posuwa się w swojej zoologicznej nienawiści coraz
dalej . Opisy ochrony , szkice sytuacyjne z pewnością prowokują
chorych z nienawiści do Kaczyńskiego zwolenników Platformy i
lewactwa . Być może już niedługo w obliczu możliwości zdobycie
konstytucyjnej większości przez Kaczyńskiego natkniemy się w
reżimowej prasie na dokładne „ dziennikarskie „ opisy nie tylko
gdzie znajdują się budki strażnicze i jak są wyposażone , ale
również szczegółowego rozkładu dnia , kiedy wstaje, kiedy
wychodzi z domu , gdzie się zatrzymuje , jakie ma przyzwyczajenia.
Drzewiecki
Polskę pod rządami swego kumpla , któremu dostarczał kasę
nazwał dzikim krajem . I ja bym z nim nie polemizował.
Z
pewnością Kaczyński , charyzmatyczny polski przywódca powinien
być w tej chwili najlepiej chronioną osobą w Polsce .
Bo
chodzi o niewyobrażalną ekonomiczną stawkę . O prawo” Układu
„do eksploatacji prawie 40 milionów niewolników .
Michalkiewicz
„W 1995 roku Centrum Adama Smitha
obliczyło, że państwo polskie konfiskuje rodzinie pracowników
najemnych 83 procent dochodu
– jeśli brać pod uwagę tylko to, do czego ci ludzie są zmuszeni
przez prawo. Wynika z tego, że rzeczywiste podatki są znacznie
wyższe, niż podają statystyki, bo statystyki nie uwzględniają na
przykład przymusowych „składek”
ubezpieczeniowych, sięgających przecież połowy dochodu. W ten
sposób ludzie, formalnie pozostając właścicielami, zostają
wyzuci z własności nie tylko wskutek konfiskaty przytłaczającej
większości płynących z niej dochodów, ale również poprzez
mnożenie regulacji, „ ….(więcej
)
O
Niemczech i o Rosji nie wspomnę .
„Jak
ocenia komentator "Sueddeutsche Zeitung", Polska skłania
się ku temu, by utwierdzić się teraz w swej "historii
cierpienia". "Dlatego
katastrofa samolotu z Katynia niesie ze sobą zagrożenie
przeistoczenia się w mit narodowej historiografii.
Nakłada się tu na siebie zbyt dużo symboliki i tragizmu" -
pisze "Sueddeutsche
Zeitung" i apeluje: "Tak nie może się stać"…”Według
dziennika, tragedii nie wolno nadawać cech mistycznych."Jeśli
jest jakaś nadzieja w całym tym cierpieniu, to taka: może
uda się teraz to, co nie udawało się od początku III
Rzeczpospolitej, wskutek sporów ideologicznych i partyjnych -
pojednanie narodu z jego przeszłością, porozumienie społeczeństwa
co do postrzegania historii, odpolitycznienie historii"
- ocenia dziennik. Dodaje, że polityka
historyczna Lecha Kaczyńskiego dzieliła i czerpała siłę z mitów
przeszłości.”…” "Tragedia musi być zatem przestrogą,
by Polska uwolniła się z kajdan własnej historii. Prezydent
Kaczyński był niewrażliwy na delikatne sygnały pojednania, które
wysłał rosyjski premier Władimir Putin jeszcze przed kilkoma
dniami nad grobami (w Katyniu).
Zamiast tego Kaczyński chciał prowadzić politykę koncentrującą
się na ofiarach, gdy ze swoją delegacją wsiadał do samolot”…”
Także "Die Welt" ocenia, że w
bólu i żałobie jest też pewna nadzieja. "Zachowanie
polskiego premiera i przywódców w Moskwie po katastrofie pokazuje w
sposób imponujący, że obie strony dokładają starań, by nie
obudziły się stare demony"
- pisze "Welt". Dodaje, że także dla Europejczyków,
żyjących w oddali, ten element nadziei ma też ważne znaczenie na
przyszłość.”
„...(więcej
)
Afera
FOZZ. Historia kontrolera NIK Michała Falzmanna, dzięki któremu
cała sprawa wyszła na jaw. Chryzmatyczny bezkompromisowy czlowiek,
poświęcający się całkowicie dla dobra kraju nawet za cenę
wlasnego życia. Falzmann to jedyna osoba, która premierowi
Balcerowiczowi podczas kontroli prowadzonej w jego ministerstwie
zadała wprost pytanie "Kiedy Pan przestanie kraść?"
Falzmann zmarł na zawal w tajemniczych okolicznościach. Jego szef
Walerian Pańko zginał w tajemniczym wypadku. To pierwsze ofiary
polityczno ekonomicznych mordów w III RP. Afera FOZZ to największy
przekręt w PRLu
Marek
Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz
Twitter
Linki do tekstów, które mnie zainteresowały umieszczam na osobnej stronie facebooka Marek Mojsiewicz „ Różne Takie „
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz
Linki do tekstów, które mnie zainteresowały umieszczam na osobnej stronie facebooka Marek Mojsiewicz „ Różne Takie „
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz