„Oferują sex już na pierwszej
randce. The Economist sprzed dwóch tygodni napisał o bardzo
ciekawych wynikach badań socjologicznych oraz próbach zaradzenia
problemowi , który się ukazał. Otóż Afroamerykanki, świetnie
wykształcone , posiadające atrakcyjne prace mają poważny problem
ze znalezieniem sobie równie wysoko wyedukowanego i posiadającego
dobrą pracę Afroamerykanina. Na jednego tej klasy
Afroamerykanina przypada aż sześć czarnych kobiet.
Dysproporcje są tłumaczone wysoką przestępczością w gettach
murzyńskich, przebywaniem więzieniach. Wykształcone
Afroamerykanki aby zdobyć i zatrzymać równego sobie statusem
czarnego partnera tolerują jego romanse, czasem podwójne życie , a
aby świeżo poznawanego wartościowego kandydata „zachęcić”
do siebie bardzo często oferują sex już na pierwszej randce.
„...(więcej
)
Filip Memches „Feminizm
w służbie
mężczyzn”....”W Polsce wciąż słychać tezy o
nierozerwalnym związku konserwatyzmu kulturowego z gospodarczym
liberalizmem. Osoby zachwalające ten związek zapatrzone są we
wzorce ideowe prawicy anglosaskiej. Dlatego warto pochylić
się nad złożonym obrazem kapitalistycznego społeczeństwa,
które zostało przeorane przez rewolucję kulturową. Frapujące
w tej kwestii mogą być rozważania amerykańskiego publicysty
konserwatywnego Dinesha D'Souzy. W swojej książce „The Enemy
at Home. The Cultural Left and Its Responsibility for 9/11"
zadaje on pytania: „Jakim cudem (...) nowa liberalna
moralność zdołała podmyć fundamenty tradycyjnej rodziny?
Dlaczego tradycyjna rodzina okazała się tak słaba?". I
odpowiada: „Przy swoich licznych zaletach nie wszystkich
zaspokajała. Mężczyźni o skłonnościach poligamicznych
czuli się spętani zasadami monogamii. Kawalerowie, którzy nie
mieli ochoty się żenić, czuli się zmarginalizowani, podobnie jak
homoseksualiści". Dalej zaś D'Souza zauważa: „feminizm
dlatego tak łatwo zwyciężył, ponieważ od początku cieszył się
milczącym poparciem wielu mężczyzn. Wbrew przewidywaniom
feministek patriarchat nie stawił poważnego oporu ruchowi
wyzwolenia kobiet. Wielu mężczyzn zdało sobie sprawę, że
feministki walczą o coś, czego mężczyźni zawsze chcieli, ale
czego zabraniał im etos tradycyjnej rodziny. Realizacja celów
ruchu kobiecego oznaczała dla mężczyzn, że będą mogli sypiać
z wieloma kobietami, nie musząc się z nimi żenić ani ich
utrzymywać. To było jeszcze lepsze niż poligamia
nakładająca na męża obowiązek opieki nad wszystkimi żonami.
W konsekwencji wielu mężczyzn – zwłaszcza bogatych i
niewyżytych – z entuzjazmem poparło feministyczne hasło
emancypacji". Okazuje się zatem, że rewolucja
kulturowa, której elementem była realizacja postulatów ruchów
feministycznych, zamiast poprawić sytuację kobiet, tak naprawdę ją
pogorszyła. A bezwzględne reguły wolnego rynku przyczyniły się
do tego, że wiele kobiet opuszczonych przez swoich mężów poszło
do pracy z musu, a nie z chęci robienia kariery.„.....”Patrząc
na to, co się dzieje nad Sekwaną, można dojść do wniosku, że
epoka wielkich ideologii nadal trwa, a podział „prawica –
lewica" pozostaje klarowny. Tyle że na tle Europy Francja
to wyjątek „...”Mało kto przypuszczał, że wprowadzenie we
Francji do ustawodawstwa nowej instytucji, jaką jest jednopłciowe
„małżeństwo", wywoła w tym kraju olbrzymie protesty. Z
pewnością stojący za realizacją tego projektu prezydent
François Hollande nie należy do unikających zwarć ideologicznych
zwolenników polityki „ciepłej wody w kranie". To
modelowy przypadek lewicowca gotowego wywrócić świat do góry
nogami. Nic zatem dziwnego, że swoimi inicjatywami polaryzuje
francuską scenę polityczną. „...”Przenieśmy się teraz do
Wielkiej Brytanii. Premierem tego kraju jest od trzech lat David
Cameron, a więc torys. Tymczasem w sprawie instytucjonalizacji
związków homoseksualnych prowadzi politykę, która z torysami się
raczej nie kojarzy. Cameron doprowadził do uchwalenia w Izbie Gmin
ustawy o „małżeństwach" jednopłciowych. Zrobił to
wbrew większości posłów ugrupowania, które reprezentuje, i
zarazem przy poparciu koalicjanta – Liberalnych Demokratów oraz
opozycji – Partii Pracy. „....”W przeciwieństwie jednak do
francuskiego prezydenta premier Wielkiej Brytanii nie prowadzi
kampanii ideologicznej. To raczej wyraz konformizmu i chęci
przypodobania się brytyjskim kręgom opiniotwórczym, które słyną
z politycznej poprawności. A wiadomo, że aby utrzymać władzę,
warto z nimi żyć dobrze. „....”Podstawę konserwatywnego
modelu życia stanowi przeświadczenie o tym, że ludzka zbiorowość
to organizm, a nie przypadkowe spotkanie samoistnych jednostek. W
gruncie rzeczy model ten nie jest sprzymierzeńcem kapitalizmu. Jest
nim natomiast dziedzictwo rewolucji kulturowej. „.....”Z drugiej
strony – wychodząc już poza kontekst czeski – widać, że
konserwatywna obrona moralności publicznej nie musi iść w parze z
afirmacją wolnego rynku. Jeśli ktoś jest zwolennikiem
europejskiego kanonu tradycyjnych wartości, to przecież powinien
wśród nich dostrzec: dobro wspólne, odpowiedzialność,
solidarność. A to oznacza, że wolny rynek nie może być
ekonomicznym dogmatem, ponieważ wspólnota polityczna nie opiera się
na zasadach handlowych. „....”refleksji snutych przez
Leopolda Tyrmanda w „Zapiskach dyletanta" na temat
lewackiej rewolty kulturowej, jaką w latach 60. obserwował na
uniwersytecie w Berkeley wśród młodych ludzi z porządnych i
zamożnych domów. Zdaniem pisarza rozwiązłość obyczajowa
stanowiła na przestrzeni dziejów domenę nie nizin społecznych,
lecz dekadenckiej arystokracji, czyli czarnego charakteru lewicowych
narracji. Dla odmiany: „Asceza zawsze była rdzeniem zapału
rewolucyjnego i twardą stalą jego zbroi". Pisarz szydził więc
z amerykańskiej lewackiej młodzieży: „Każdemu wezwaniu »Poćpaj
sobie!« towarzyszy »...i nie zabijaj małych Wietnamczyków!«",
dostrzegając tym samym u niej przejawy braku światopoglądowej
spójności. „....(źródło
)
Tomasz Rowińsk
….„Porażka Kościoła”...”Jest jednak jeszcze inny
problem i pytanie. Czy śmierć Dominique'a Vennera nie jest też
porażką Kościoła katolickiego we Francji? Żyjemy w czasach,
kiedy podważane są podstawowe prawa naturalne, atakuje się rodzinę
(chodzi o ustawę umożliwiająca adopcję dzieci przez pary
homoseksualne), integralność wspólnoty narodowej i politycznej
jest zagrożona (problemy z asymilacją mniejszości narodowych i
religijnych), a państwo nie ma dobrych recept na rozwiązanie tych
problemów. Wydaje się, że nie warto utracić żadnego z
sojuszników, nawet tego, który znajduje się na metafizycznych
manowcach.
Kościół we Francji, być może,
przebudził się zbyt późno i szlachetni poganie zaczęli już
tracić naturalne pokłady nadziei na zmianę przyszłości Europy.
Nie każdy ma łaskę nadziei nadprzyrodzonej – silniejszej niż
kultura, w której żyje. Czy to jeszcze jest do odbudowania?
Szczególnie teraz, gdy pewne decyzje już zapadły, i trudno w
bliskiej perspektywie wyobrazić sobie kulturową
zmianę.”....(źródło)
-------------
Mój komentarz
Lewactwo odniosło oszałamiający
sukces obyczajowy. Co jest na to najlepszym dowodem ?. Najlepszym
dowodem na spektakularny , totalny sukces socjalizmu w Europie , w
Unii Europejskiej jest jej gospodarczy, demograficzny , kulturowy ,
generalnie cywilizacyjny upadek . Europa staje się coraz bardziej
prymitywnym zadupiem z którym coraz mniej się liczą . Europejczycy
pomiatani i tresowani przez socjalistów politycznej poprawności
stali się pośmiewiskiem całego błyskawicznie się rozwijającego
cywilizowanego świata.
Media , które pełnią funkcję
lewackiego ministerstwa propagandy cenzurują wszystkie informacje ,
pokazujące staczanie się technologiczne socjalistycznego euro
kołchozu . Na przykład pod względem szeroko rozumianej
infrastruktury przemysłu samochodów elektrycznych Europa jest za
...Etiopią
„ ”Zdaniem amerykańskiego
tygodnika Barron’s Etiopia w 2012 r. ten kraj ma szansę stać się
jednym z największych producentów samochodów napędzanych
ekologicznymi paliwami. Według danych Międzynarodowego Funduszu
Walutowego Etiopia znalazła się na piątym miejscu wśród
najszybciej rozwijających się gospodarek świata w latach
2001-2010, ze średnim przyrostem PKB na poziomie 8,4 proc.
rocznie”....”Elektrownia jest częścią szerszego planu,
zgodnie z którym Etiopia w ciągu najbliższych 10 lat kosztem 12
mld dol. ma zbudować 20 gigawatów nowych mocy w energetyce.”.....”W
2009 r. weszło w życie nowe prawo dotyczące podatków i ceł dla
biznesu. Rząd zredukował do 7 proc. podatek od zysku dla
inwestorów. Przez pierwsze pięć lat działalności podatek ten
wynosi zero. W przypadku pionierskiej działalności (innowacji lub
nowej, nie dostępnej dotąd usługi) nie płacą też żadnego
podatku od zainwestowanego kapitału.”.....”Właśnie w
Etiopii powstają jednak także nowoczesne technologie. Tu
narodziła się konkurencja dla izraelsko – amerykańskiej firmy
Better Place, która w tym roku planuje otwarcie w Izraelu, a
następnie w Danii pierwszej sieci stacji wymiany baterii dla
samochodów napędzanych energią elektryczną. Jej dyrektor, Shai
Agassi, ujawnił, że Better Place w 2012 r. otworzy pierwsze stacje
w Stanach Zjednoczonych a także w Australii. Baterie będą mogły
być użyte w specjalnych autach marki Renault, które także w tym
roku trafią na rynek. „....”Wyścig z Better Place podjęło
włosko – chińskie przedsiębiorstwo Free Style, które w Addis
Abebie wyprodukuje samochód dostępny dla mieszkańca jednego z
najuboższych krajów świata. Na czele przedsięwzięcia stanął
włoski inżynier i ekonomista Carlo Pironti. Grupa chińskich
inwestorów zaryzykowała 600 mln dol. Fabryka powstaje na
przedmieściach stolicy. Szkielet samochodu dostarcza koreańska
firma a pozostałe części – 57 różnych dostawców. Auto marki
Solaris Elettra ma zdobyć najpierw rynek lokalny następnie część
afrykańskiego (przede wszystkim Afryka Południowa) a następnie
europejski.”......(źródło
)
Abu rozwiać nowoczesny przemysł
samochodów elektrycznych potrzebna energia elektryczna. Ogromne
ilości . Etiopia rozwiązała to poprzez budowę hydroelektrowni .
Europa musiałaby już rozpocząć intensywną budowę elektrowni
atomowych . Ale ortodoksyjne lewactwo na to się nie zgodzi . Do tego
dochodzi problem eksploatacji ekonomicznej Europejczyków poprzez
gigantyczne podatki nałożone na benzynę i olej napędowy .
Socjaliści z tego tak łatwo z niego nie zrezygnują .
Wracając do lewackich strategii
seksualnych , czy szerzej mówiąc strategi rodzinnych . Kim jest
socjalistyczny mężczyzna. Jego podstawowa rozrywka jest seks
rekreacyjny , najczęściej w bardzo popularnej formie nazwanej „One
Night Stand” , czyli Jednorazowy Kontakt Seksualny . Nie wiąże
się na stałe z jedną kobietą . Jeśli pojawi się dziecko
traktuje to jako zmartwienie przygodnej , czy tymczasowej partnerki
seksualnej . Jeśli jest w jakimś dłuższym , czasem jeszcze
sformalizowanym związku to gdy mu się znudzi jego „kontakt
seksualny „ czy też dzieci zaczyna się samorealizować , czyli
porzuca kobietę i dzieci . Dzieci socjalistycznego mężczyzny
wychowuje ulica i urzędnicy państwowi , a czasem kolejne obiekty
seksualne matki jego dzieci . Socjalistyczny mężczyzna nie opiekuje
się ani swoimi dziećmi , ani ich matką . Nie dba o ich przyszłość
, ani o ich edukację .
Kim jest socjalistyczna kobieta lepiej
nie opisywać. Bo w zasadzie za cały opis wystarczy użycie jednego
staropolskiego słowa.
Patologia społeczna podniesiona do
rangi wzorca . Za to odpowiedzialność , poświęcenie ,
opiekuńczość , lojalność, zaufanie , samodyscyplina , generalnie
kultura, humanizm , zasady , etyka , które konstytuują
najdoskonalszy wynalazek cywilizacji ludzkiej , czyli monogamiczną
rodzina chrześcijańską, katolicką to cechy , za które
socjaliści politycznej poprawności chcą umieszczać w ….zakładach
psychiatrycznych
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz
Twitter
Linki do tekstów, które mnie zainteresowały umieszczam na osobnej stronie facebooka Marek Mojsiewicz „ Różne Takie „
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz
Linki do tekstów, które mnie zainteresowały umieszczam na osobnej stronie facebooka Marek Mojsiewicz „ Różne Takie „
Foros „ 8 procnet
Polaków z miast stać na żonę z dwójka dzieci „.....”Przeciętna
polska rodzina pracownicza (czteroosobowa) na pokrycie kosztów
utrzymania, wyznaczonych przez standard
biologiczny (BS) powinna była w kwietniu
2013 roku dysponować kwotą 1914,80 zł. Podwojenie tej kwoty
określa standard humanitarny
(HS), który odpowiada tradycyjnemu minimum
egzystencji, a potrojenie B-standardu
określa poziom wyznaczany przez standard
cywilizacyjny(CS) – czyli przez tradycyjne
minimum socjalne.Dokładnie
w kwietniu 2013 r. koszty utrzymania rodziny pracowniczej
kształtowały sięnastępująco: B-standard = 1914,80 zł.
H-standard = 3829,60 zł. C-standard = 5744,40 zł. „...”Przeciętne
miesięczne wynagrodzenie w 2012 r. ukształtowało się w gospodarce
narodowej na poziomie 3521,67 zł. Na
8446900 zatrudnionych, aż 7743700 (czyli około 92%) pracowało w
firmach (lub instytucjach), w których przeciętne wynagrodzenie było
niższe od minimum socjalnego brutto (tj. od 4754,- zł.) obliczonego
przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych dla czteroosobowej rodziny
pracowniczej. Natomiast tylko niewiele ponad 8 % (dokładnie: 703200)
pracowników zatrudniały firmy (lub instytucje), w których
przeciętne wynagrodzenie było wyższe od minimum socjalnego brutto.
Szacunek jest wiarygodny, ponieważstandard
biologiczny obliczony na podstawie
cenhurtowych 40
artykułów spożywczych (według notowań Praskiej Giełdy
Spożywczej w Warszawie) był w kwietniu 2013 r. równy 1813,66 zł,
czyli był niższy o 5,58 % od podanego wyżej, obliczonego na
podstawie ogłoszonych przez GUS cendetalicznych.Koszt
produktów żywnościowych(BS) osiągał
poziom najwyższy w woj. pomorskim (1996,70 zł.), a najniższy w
województwie podlaskim (1848,14 zł.).dane z
bloga:http://henryk-lewandowski.blog.onet.pl/2013/05/12/poziom-i-struktura-wynagrodzen-w-2012-roku/...
(źródło
)
Etiopia „Potężna zapora i
elektrownia wodna, która docelowo osiągnie moc 6 gigawatów
przegrodzi Nil. „....”W Etiopii ruszyły prace nad zaporą na
Nilu Błękitnym. Budowa projektu o nazwie Wielkie Etiopskie
Odrodzenie ma kosztować 4,3 mld dolarów i jeśli zostanie ukończona
zgodnie z planem, będzie największą hydroelektrownią na
kontynencie afrykańskim. Według założeń rządu w Addis Abebie
pod koniec przyszłego roku rozpocznie się pierwszy etap wypełniania
zbiornika retencyjnego. Elektrownia pełną moc ma osiągnąć w 2017
roku - wówczas wyniesie ona 6 gigawatów, co odpowiada np. sześciu
wielkim blokom węglowym. Dla przykładu zbudowana w latach
sześćdziesiątych w Egipcie również na Nilu Wielka Tama Asuańska
ma moc 2,1 gigawata. „....”Warto podkreślić, że projektu nie
wspierają, żadne fundusze pomocowe ani międzynarodowe instytucje
finansowe. Etiopia zdecydowała się samodzielnie sfinansować
inwestycję „....”Elektrownia jest częścią szerszego planu,
zgodnie z którym Etiopia w ciągu najbliższych 10 lat kosztem 12
mld dol. ma zbudować 20 gigawatów nowych mocy w energetyce.
„....”Według danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego
Etiopia znalazła się na piątym miejscu wśród najszybciej
rozwijających się gospodarek świata w latach 2001-2010, ze średnim
przyrostem PKB na poziomie 8,4 proc. rocznie. Chociaż w ostatnich 2
latach nastąpiło wyhamowanie to wciąż dynamika ta utrzymuje się
na poziomie ponad 7 proc. „....”Według African Economic Outlook
2012, Etiopia jest siódmą gospodarką Afryki. Jeśli jednak
ograniczymy się wyłącznie do krajów Afryki Subsaharyjskiej, to
rzeczywiście zajmuje czwarte miejsce. Dodatkowo, na jej korzyść
przemawia fakt, iż rozwój gospodarczy jest jedynie w niewielkim
stopniu uzależniony od eksportu nieprzetworzonych surowców
naturalnych, takich jak ropa naftowa i gaz ziemny. Jest to także
drugi najludniejszy kraj Afryki, w którym mieszka ok. 90 milionów
ludzi, a więc potencjalnie – bardzo duży rynek zbytu. Kraj jest
najszybciej na świcie rozwijającą się gospodarką nie opartą na
wydobyciu ropy. „....(źródło
)
„Etiopia kojarzona z obrazami
umierających z głodu dzieci, to już historia. Ich miejsce zajął
przyjazny system podatkowy, własne technologie, rosnący eksport. -
Jesteśmy coraz bliżej dnia gdy zadłużone gospodarki Ameryki i
dużej części Europy przestaną się liczyć – uważa znany
ekonomista Michael Panzner. „....”Wprowadzono strategie
makroekonomiczne, które pozwoliły gospodarce Etiopii uniezależnić
się od pomocy z Zachodu „....”W 2009 r. weszło w życie nowe
prawo dotyczące podatków i ceł dla biznesu. Rząd zredukował do 7
proc. podatek od zysku dla inwestorów. Przez pierwsze pięć lat
działalności podatek ten wynosi zero. W przypadku pionierskiej
działalności (innowacji lub nowej, nie dostępnej dotąd usługi)
nie płacą też żadnego podatku od zainwestowanego kapitału. Takie
warunki podatkowe dotyczą też importu surowców potrzebnych do
produkcji przeznaczonej na eksport. Nieopodatkowany jest transfer
kapitału inwestycyjnego. Nie płacą też ceł. Z ceł zwolnione są
też maszyny, części zamienne do nich, narzędzia i inne materiały
potrzebne do produkcji. Najwyższe cło na pozostałe towary nie
przekracza 8 proc. ich wartości. Jeśli inwestor płaci podatek to
może sobie go pomniejszyć odliczając koszty wydane na badania,
rozwój i szkolenia. Także sprzedaż i kupno udziałów
przedsiębiorstwa zwolnione są od podatku. Podatek od sprzedaży
produktów przeznaczonych dla rolnictwa oraz żywności wynosi 4
proc., a pozostałych – 12 proc. Etiopia podpisała też
porozumienia handlowe z Afryką Południową, Rwandą, Burundi,
Kuwejtem, Indiami, Wietnamem, Singapurem, Australią, Brazylią,
Holandią i Włochami, by inwestorzy mogli uniknąć podwójnego
opodatkowania. „.....”Właśnie w Etiopii powstają jednak także
nowoczesne technologie. Tu narodziła się konkurencja dla izraelsko
– amerykańskiej firmy Better Place, która w tym roku planuje
otwarcie w Izraelu, a następnie w Danii pierwszej sieci stacji
wymiany baterii dla samochodów napędzanych energią elektryczną.
Jej dyrektor, Shai Agassi, ujawnił, że Better Place w 2012 r.
otworzy pierwsze stacje w Stanach Zjednoczonych a także w Australii.
Baterie będą mogły być użyte w specjalnych autach marki Renault,
które także w tym roku trafią na rynek. „....”Wyścig z Better
Place podjęło włosko – chińskie przedsiębiorstwo Free Style,
które w Addis Abebie wyprodukuje samochód dostępny dla mieszkańca
jednego z najuboższych krajów świata. Na czele przedsięwzięcia
stanął włoski inżynier i ekonomista Carlo Pironti. Grupa
chińskich inwestorów zaryzykowała 600 mln dol. Fabryka powstaje na
przedmieściach stolicy. Szkielet samochodu dostarcza koreańska
firma a pozostałe części – 57 różnych dostawców. Auto marki
Solaris Elettra ma zdobyć najpierw rynek lokalny następnie część
afrykańskiego (przede wszystkim Afryka Południowa) a następnie
europejski. Początkowo fabryka ma produkować 6 a po 2 latach –
300 aut miesięcznie. „.....”Na przykład w Etiopii koszt
doładowania baterii elektrycznej na każde 100 km będzie wynosił
10 centów. Dlaczego tak tanio? Etiopia produkuje 2000MW energii
głównie z hydro-źródeł. Ale zdaniem ekspertów z International
Energy Agency może stać drugim co do wielkości eksporterem energii
elektrycznej w Afryce (po Kongo). I produkować 45000MW. W kwietniu
rząd ogłosił budowę Zapory Wielkiego Millenium przy granicy z
Sudanem. To inwestycja warta 4,7 mld dol. Zapora będzie generować
5250 MW. Zaporę budować będą etiopskie, kanadyjskie, chińskie i
hinduskie firmy. „.....”Zdaniem amerykańskiego tygodnika
Barron’s Etiopia w 2012 r. ten kraj ma szansę stać się jednym z
największych producentów samochodów napędzanych ekologicznymi
paliwami. „.....(źródło
)
Krzysztof Rybiński „Mamy niskie i
spadające oprocentowanie obligacji krajów, których zadłużenie
przekracza 100 procent PKB lub szybko rośnie i których systemy
bankowe mają poważne kłopoty, czyli ceny tych papierów zupełnie
nie odzwierciedlają ryzyka, co w pewnym momencie doprowadzi do
dramatycznych strat inwestorów, bo zawsze tak jest gdy cen nie
pokrywa ryzyka. To samo dotyczy obligacji wielu firm. Mamy
dramatycznie wysokie bezrobocie i ludzi uciekających z krajów
Południa Europy, co w zasadzie uniemożliwia powrót ożywienia
gospodarczego w tych krajach (bardzo silny efekt histerezy), a
dodatkowo kurczy się baza podatkowa, co wpycha finanse publiczne w
tych krajach w spiralę podatkowej śmierci. Ceny akcji nie maja
żadnego uzasadnienia w fundamentach. Ale największym dowodem na
bardzo wysokie ryzyko jest fakt, że żadne dane ekonomiczne się nie
liczą, wszyscy czekają na to co zrobi bank centralny USA. Czyli
wycena aktywów o wartości zylionów dolarów, euro etc. zależy
WYŁĄCZNIE od tego co powie wielki BeBe, który oczywiście działa
w interesie swoich kolegów banksterów.Na razie poprzez działania i
wypowiedzi wyprodukował kilka potężnych baniek spekulacyjnych,
które mogą pęknąć i spowodować krach, przy którym kryzys
2008-2009 roku będzie wyglądał jak niewinna korekta. Trzeba
naprawdę wielkiej niekompetencji, żeby prowadzić politykę
reflacji gospodarki w taki sposób, że inflacja CPI spada i zbliża
się do deflacji, a inflacja cen aktywów przybiera rozmiar potężnej
bańki spekulacyjnej. No ale tak jest jak pieniądze zabiera się
ludziom w postaci wyższych podatków, a jednocześnie daje się
banksterom w postaci kredytu na zero procent. Wtedy spada popyt na
prawie wszystko, a rośnie popyt spekulacyjny na aktywa, oraz na
takie towary jak drogie samochody sportowe (świetne wyniki Porsche),
na rezydencje po 30 mln dolarów (jaką kupił szef GS-u), na obrazy
(niedawno były rekordy cenowe) na homary, kawior i wino po 1000
dolarów za butelkę.
Im dłużej wielki BeBe drukuje lub mówi że będzie drukował,
tym większe bańki na rynkach aktywów urosną i z tym większym
hukiem potem pękną. To że będzie potężny globalny krach
finansowy to już wiadomo, tylko mamy kompromis między skalą i
terminem.”....(źródło
)„Wan Long, właściciel Shuanghui International nazywany jest "Największym rzeźnikiem Chin". W środę poinformował,że jest gotów zapłacić prawie 5 mld dolarów za Smithfield Foods, do którego należą także polskie Morliny. „.....”Wcześniej prywatny Fosun przejął udziały w Club Med i teraz planuje przy wsparciu ubezpieczyciela AXA całkowicie wykupić francuskie biuro podróży. Jak na razie największą prywatną chińską inwestycją zagraniczną pozostaje przejęcie amerykańskiej sieci kin AMC przez Wanda Group za 2,6 mld dolarów. „....”Największą chińską inwestycją chińską w historii jak na razie pozostaje przejęcie przez państwowy fundusz inwestycyjny 9,9 proc w Morgan Stanley za 5,6 mld dol. Znaczące inwestycje firm prywatnych, to przejęcie Weetabix przez Bright Foods i wykupienie przez Hanergy Group producentów paneli słonecznych - kalifornijskiego MiaSole i niemieckiego Solibro. „....”Szwedzkie Volvo po wykupieniu przez chińskiego Geely Holding Group przyjęło nowych ludzi do pracy. „...(źródło )
video „Jacek Bartyzel o Polsce i pokoleniu JP2 „.... „Prof. Jacek Bartyzel odpowiada na pytanie dlaczego Polska stała się obecnie największym w Europie poligonem doświadczalnym Rewolucji. Profesor dzieli się także swoimi spostrzeżeniami odnośnie pokolenia JP2.
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz
Twitter
Linki do tekstów, które mnie zainteresowały umieszczam na osobnej stronie facebooka Marek Mojsiewicz „ Różne Takie „
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz
Linki do tekstów, które mnie zainteresowały umieszczam na osobnej stronie facebooka Marek Mojsiewicz „ Różne Takie „
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz